W czym biegać jesienią? Cz. I


Nie oszukujmy się, jesień już coraz bliżej. Mimo, że zapewne większość z Was z wielką przyjemnością powygrzewałaby się jeszcze na słońcu, takie plany możemy powoli zacząć przekładać na przyszłe wakacje. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Kończy się lato, a to dla osób biegających oznacza także koniec zmagań z upałami. Powietrze na zewnątrz robi się coraz chłodniejsze, dzięki czemu można już biegać o dowolnej porze dnia nie bacząc na temperaturę za oknem. Żeby jednak chłodniejsze powietrze i niższe temperatury nie stały się naszym wrogiem, trzeba pamiętać o odpowiednim ubiorze. W czym zatem biegać jesienią? Na pierwszy ogień weźmy tułów.


 1. Cassal - 299zł, 2. Li-Ning - 179zł, 3. Odlo - 309zł, 4. Reebok SE RIDE LIGHT - 179zł

Tutaj panuje dobrze nam znana zasada "na cebulkę". To, że mamy założyć kilka warstw nie oznacza jednak, że mamy włożyć trzy grube warstwy, które zagwarantują nam prędzej przegrzanie niż przyjemny jesienny bieg. Zawsze należy wybierać kilka warstw cienkiej, oddychającej odzieży w zależności od temperatury w jakiej przyjdzie nam biegać. Wybierając się biegać w chłodniejsze dni na początku powinniśmy odczuwać lekki chłód, gdyż już po chwili biegu nasze ciało się ogrzeje i niższa temperatura nie będzie przez nas odczuwalna.

5.  H&M - 79,90zł, 6. H&M - 129,90zł, 7. H&M - 199zł

Nigdy, a zwłaszcza jesienią i zimą nie biegaj w bawełnie! Dlaczego? Po to aby chronić swoje zdrowie. Gdy zaczynamy biec po chwili zaczynamy się także pocić. Z początku bawełniane koszulki wchłaniają pot, jednak nie trwa to długo, ponieważ po chwili są one całe mokre a tym samym mokre są też nasze plecy. Pot zaczyna parować, ale z uwagi na okrywającą je mokrą koszulkę nie ma jak się przedostać na zewnątrz, a my biegniemy z zimnym kompresorem na plecach. Dodatkowo jeśli na zewnątrz jest chłodno taka koszulka od razu się ochładza, dzięki czemu choroba lub w najlepszym przypadku przeziębienie gwarantowane.

5. ODLO- 129zł, 6,7. Kalenji - 59,99zł,  8. ODLO - 159zł

W związku z powyższym należy zaopatrzyć się chociaż w dwie koszulki funkcyjne. Nie będą to wysokie koszty, ponieważ można znaleźć ich tańsze odpowiedniki m.in. w Decathlonie bądź w ofertach marketów takich jak Lidl. A co nam da ubranie takiej koszulki? Przede wszystkim koszulki funkcyjne nie wchłaniają wilgoci tak jak ich bawełniane odpowiedniki, które tworzą mokry pancerz na plecach, lecz umożliwiają ogrzanej przez nasze ciało parze przedostać się na zewnątrz (dlatego też te koszulki nazywane są oddychającymi). Dzięki temu koszulka jest sucha, zawiera w sobie dużo powietrza będącego izolatorem i przylegając do naszego ciała nie chłodzi nas. Ważny jest dobór odpowiedniego rozmiaru - tylko wtedy koszulki będą prawidłowo funkcjonować.


12 komentarze:

  1. Mnie się te informacje bardzo przydadzą:-) chcę biegać jesienią i zimą- także odpowiednia odzież musi być!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie biegam, ale bluzę nr. 6 i tak chciałabym mieć :) Podoba mi się całkiem bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie nie dawno się nad tym zastanawiałam,bo fakt już robi się chłodniej więc trzeba zadbać o odpowiedni ubiór:)

    Przydatny wpis:) Czekam na następną część:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne te bluzy z h&m , zakochalan sie w różowej ❤

    OdpowiedzUsuń
  5. Szara bluza z H&M! Muszę ją mieć!

    OdpowiedzUsuń
  6. Będąc dziś w sklepie zastanawiałam co sobie kupić do biegania na chłodniejsze dni, które właśnie nadchodzą. Spadłaś mi z nieba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam jesien i nie moge doczekac sie kiedy bede podczas biegania rozrzucala liscie od rozpędu ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Przydałyby mi się takie funkcyjne koszulki, muszę się niedługo rozejrzeć za czymś ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. jesienią biega mi się najlepiej i właśnie muszę sobie kupić kurtkę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U nas już chłodno i deszczowo, a w deszcz raczej ciężko biegać :(

    OdpowiedzUsuń