It's time to say "Hello"

Jako, że jest to mój pierwszy post należałoby się przywitać i należycie przedstawić, dlatego też WITAJCIE! Jestem dwudziestolatką posiadającą ogrom pasji i zainteresowań, jednak żeby mnie opisać najlepiej jest stwierdzić, że jestem typowym Bliźniakiem. Jak to opisują w Internecie „Myślę i mówię, zbieram i przekazuję informacje. Jestem gadatliwy, ciekawski, towarzyski.” Poza zmianą rodzaju męskiego na żeński oraz może zmniejszeniu nacisku na gadatliwość z resztą na pewno mogę się zgodzić. Do tego jak typowy Bliźniak jestem zmienna, lubię gonitwę za nowym połączoną ze wzmożoną aktywnością. „Jego zainteresowania są wszechstronne i występują zwykle równolegle. Nie są jednak głębokie i dlatego zdarza się, że Bliźnięta często zmieniają zawód.” Zgadza się! Teraz już wiem, że moje niezdecydowanie wynika  z posiadanego znaku zodiaku! „Charakter ma zmienny, a w nim wiele sprzecznych cech.” I znowu zgadza się, zaczynam się powoli bać co tam jeszcze znajdę na swój temat, dlatego w tym miejscu skończę pisanie o sobie, a przejdę do samej idei bloga..

Dlaczego ONE DAY CLOSER? Życie dla mnie jest podróżą, ciągłym wyznaczaniem sobie celów i dążeniem do ich spełnienia. Podczas tej podróży każdy kolejny dzień jest jednym dniem bliżej. Do czego? Może to zabrzmi banalnie, ale do wszystkiego. Do każdego najmniejszego  wyzwania, celu jaki sobie wyznaczyliśmy. Do przezwyciężeniu nałogu, do całkowitej zmiany trybu życia, do osiągnięcia wymarzonej sylwetki, przebiegnięcia maratonu czy choćby do wyczekiwanego weekendu :) Na blogu będę pisała o moich wyzwaniach, celach, marzeniach w większości związanych ze sportem, ćwiczeniami oraz odżywianiem, ale nie tylko. Będę starała się umieszczać tu kawałek mojej codzienności, która jest przesiąknięta pasją do zdrowego trybu życia.

ONE DAY CLOSER powstał z potrzeby dzielenia się z innymi moją pasją oraz nadzieją na czerpanie siły, mocy, inspiracji od innych osób interesujących się tym samym co ja. Nie bójmy się marzyć, stwarzać nowych celów, lecz wymyślajmy coraz to nowsze wyzwania i dążmy do ich spełnienia pamiętając przy tym, że każdy dzień jest JEDNYM DNIEM BLIŻEJ!

Mam nadzieję, że nie zniechęciłam typ wpisem nikogo i wręcz przeciwnie, liczę na to, że znajdą się czytelnicy, którzy będą tu chętnie zaglądać i czytać moje wypociny :) A jeśli kogoś przestraszyły moje (prawie) filozoficzne wywody na temat życia - nie bójcie się, nie mam tak na co dzień! 

Do następnego posta!