MODA DLA AKTYWNYCH czyli odzież sportowa w Lidlu

Jak zapewne wiecie od dzisiaj w Lidlu można znaleźć (a raczej można było, bo na przykład u mnie w mieście praktycznie już niczego nie ma :D) odzież ze sportowej kolekcji dla aktywnych.  Na kilka rzeczy ‘czaiłam’ się już od tygodnia, dlatego dzisiejszego ranka poświęciłam się wstając o 7 i przed 8 udałam się tam z bojowym nastrojem i zapałem upolowania wypatrzonych wcześniej rzeczy. Swoją drogą określenie dzisiejszych zakupów polowaniem najlepiej ukazuje to, co się tam działo. Gdy podjechałam pod sklep ok. godziny 8 okazało się, że pod drzwiami czeka już jakieś 20/30 osób! Słyszałam kilka razy, że u mnie w mieście bardzo często jest takie szaleństwo jak wchodzi nowa oferta, ale nie sądziłam, że aż tak. Chociaż z drugiej strony jeśli jest taki szał na odzież sportową, to dobrze, bo oznaczałoby to, że coraz więcej osób zaczyna wprowadzać ruch w swoje życie ( o ile dresy te nie były kupowane w celu użytkowania ich na kanapie przed telewizorem). Tak czy siak, po wejściu do sklepu było ciężko dostać się do czegokolwiek, jednak jakimś cudem udało mi się kupić nawet więcej niż planowałam.

Moją (do dzisiaj skromną) kolekcję odzieży sportowej zasiliły dwie pary spodenek, trzy koszulki funkcyjne oraz buty do biegania. Ubrania są w pięknych, soczystych kolorach, przez co aż chce się ćwiczyć i je wypróbować. Co prawda w domu najlepiej mi się ćwiczy w topach, ale jednak do biegania te bluzki będą idealne. Buty były z kolei trochę spontanicznym zakupem, ponieważ obawiałam się, że rozmiar 40 okaże się za mały. Okazało się jednak, że buty były dobre, a jak już zobaczyłam je na swoich stopach, to nie chciałam ich ściągać :) Teraz pozostaje mi tylko ubrać je pewnego wieczoru i zobaczyć jak się w nich biega.

A jak było u Was, też kupiliście coś dla siebie? :)