Malinowy pudding z kaszy manny.


Ostatnio zamieszczam tu praktycznie same przepisy, ale tak się złożyło, że dużo pracowałam, a w moim przypadku równa się to z całym dniem poza domem, także na inne wpisy po prostu nie było czasu. Co do samego puddingu, jakiś czas temu wpadłam na niego na My sweet morning i jako fanka kaszy manny oraz malin, musiałam go wypróbować.

- 4 łyżki kaszy manny
- 200 ml mleka
- łyżka miodu
- garść malin

Maliny ugniatamy. Wstawiamy mleko z miodem, gdy zacznie się gotować dodajemy kaszę mannę oraz mus z malin i gotujemy do zgęstnienia cały czas mieszając. Miseczkę przemywamy zimną wodą, przekładamy do niej połowę kaszy, na nią układamy kilka malin i przykrywamy drugą połową kaszy. Wstawiamy na noc do lodówki i z rana delektujemy się pysznym puddingiem, który stał się godnym zamiennikiem dla owsianki :)




11 komentarze:

  1. Leciutkie śniadanko :) Musi być pyszne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. wykorzystalam Twoje zdjecie i przepis do dzisiejszej notki

    http://mokah-blog.blogspot.com/2013/08/paleo-kombinacja-alternatywnych.html

    jezeli nie chcesz usune informacje daj znac prosze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam puddingi z kaszy mannej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. omomom <3 chyba taki sobie zrobię :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja ostatnio nigdzie nie mogę dorwać malin, grrr...

    OdpowiedzUsuń
  6. pudding z manny, pyszna klasyka :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. rajciu to musi być pyszniutkie! jutro zrobię podobny, ale wykorzystam inne owocki :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę wypróbować, bo również jestem jej fanką! A do tego maliny... :)

    OdpowiedzUsuń