Ostatnio zamieszczam tu praktycznie same przepisy, ale tak się złożyło, że dużo pracowałam, a w moim przypadku równa się to z całym dniem poza domem, także na inne wpisy po prostu nie było czasu. Co do samego puddingu, jakiś czas temu wpadłam na niego na My sweet morning i jako fanka kaszy manny oraz malin, musiałam go wypróbować.
- 4 łyżki kaszy manny
- 200 ml mleka
- łyżka miodu
- garść malin
Maliny ugniatamy. Wstawiamy mleko z miodem, gdy zacznie się gotować dodajemy kaszę mannę oraz mus z malin i gotujemy do zgęstnienia cały czas mieszając. Miseczkę przemywamy zimną wodą, przekładamy do niej połowę kaszy, na nią układamy kilka malin i przykrywamy drugą połową kaszy. Wstawiamy na noc do lodówki i z rana delektujemy się pysznym puddingiem, który stał się godnym zamiennikiem dla owsianki :)
cudne !!!
OdpowiedzUsuńLeciutkie śniadanko :) Musi być pyszne ;)
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie ;)
OdpowiedzUsuńwygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńwykorzystalam Twoje zdjecie i przepis do dzisiejszej notki
OdpowiedzUsuńhttp://mokah-blog.blogspot.com/2013/08/paleo-kombinacja-alternatywnych.html
jezeli nie chcesz usune informacje daj znac prosze :)
Uwielbiam puddingi z kaszy mannej :)
OdpowiedzUsuńomomom <3 chyba taki sobie zrobię :D
OdpowiedzUsuńJa ostatnio nigdzie nie mogę dorwać malin, grrr...
OdpowiedzUsuńpudding z manny, pyszna klasyka :-)
OdpowiedzUsuńrajciu to musi być pyszniutkie! jutro zrobię podobny, ale wykorzystam inne owocki :D
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, bo również jestem jej fanką! A do tego maliny... :)
OdpowiedzUsuń